niedziela, 10 listopada 2013

Kirby Surprise "Efekt synchroniczności. Sztuka koincydencji i odblokowywania umysłu"

Tytuł: Efekt synchroniczności. Sztuka koincydencji i odblokowywania umysłu
Autor: Kirby Surprise
Wydawnictwo: Illuminatio









Ludzki umysł od dziesiątek lat fascynuje badaczy. Pomimo zaawansowanej techniki badawczej i nieskończonej ilości testów, mózg pozostaje wciąż wielką zagadką i nie przestaje zadziwiać. Wszystko przemawia też za stwierdzeniem, że jego możliwości ogranicza tylko nasza wyobraźnia, zaś przeciętna jednostka wykorzystuje zaledwie niewielki procent swoich zasobów nie uświadamiając sobie nawet, jakie możliwości w niej drzemią. Często też nie zdajemy sobie sprawy, w jaki sposób możemy wpływać na otaczającą nas rzeczywistość.
Określenie „synchroniczność” odnosi się do zdarzeń losowych, które w znaczący sposób wpływają na nasze życie, wzbogacając je. Wszystkie te „zbiegi okoliczności”, jak je nazywamy, wydają się świadczyć o istnieniu siły wyższej, planu napisanego specjalnie dla nas, który możemy co najwyższej skwapliwie realizować. Zjawiskiem tym zainteresowało się wielu badaczy, w tym Carl Jung, który badał znaczenie koincydencji w aspekcie wewnętrznego psychologicznego życia osób, które doświadczyły tego fenomenu. To właśnie o po raz pierwszy użył pojęcia „synchroniczność”, które trwale zakorzeniło się w nauce i które po dziś dzień stanowi przedmiot zainteresowań i wzmożonych badań na całym świecie.
Wydarzenia synchroniczne (w skrócie WS) stanowią również inspirujący problem dla autora książki „Efekt synchroniczności. Sztuka koincydencji i odblokowywania umysłu”, opublikowanej nakładem wydawnictwa Illuminatio. Kirby Surprise przekonuje nas w swojej pracy, że tkwią w nas moce, z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Stawiając pod znakiem zapytania nasze dotychczasowe rozumienie zależności przyczynowo-skutkowych, autor zabiera nas w podróż, która pozwoli nam przekonać się, że WS jest nieodłączną częścią naszego istnienia i dowiedzieć się, dlaczego boski plan nie ma z tym nic wspólnego.
Autor wysuwa teorię, że WS jest konsekwencją naturalnej umiejętności adaptacyjnej, czyli poszukiwania wszelkich schematów, mogących zapewnić nam przewagę. Co więcej, niekiedy stworzone schematy WS są przez nas przekazywane kolejnym pokoleniom. Tak właśnie powstają mity i przesądy – pierwotne znaczenie omenu jest tworzone przez bezpośrednich obserwatorów, którzy przekazują mit kolejnym ludziom. Ci zaś tworzą następne WS po wystąpieniu podobnego schematu wydarzeń, zgodnie ze swoimi oczekiwaniami wobec danej sytuacji, nawet jeśli warunki uległy już zmianie. Dobrym tego przykładem jest nietypowe zachowanie psa. Kiedy jakiś pies w wiosce prezentuje swoje możliwości głosowe, a w tym czasie ktoś w pobliżu umrze, wycie psa już zawsze będzie kojarzyło się z zapowiedzią nieszczęścia. Niekiedy WS powstają również wówczas, kiedy połączeniu ulegają dwa schematy – na przykład wierzenia, że modlitwa może przywołać deszcz. Ta metoda się zawsze sprawdza, kwestią jest jednak to, ile czasu się modlimy. Jeśli robimy to odpowiednio długo: dni, tygodnie i miesiące, deszcz kiedyś spadnie. Magia?
Surprise tłumaczy, że współcześnie niemal na każdym kroku mamy do czynienia z WS. Jak nauczyć się je rozpoznawać i wykorzystywać do swoich celów? Jak „otworzyć przed nimi umysł”? W czternastu rozdziałach dostaniemy odpowiedź na zadane pytanie, a raczej autor stworzy podwaliny do tego, byśmy sami wkroczyli na drogę poznania. Skupienie się na danym zjawisku i obserwowanie później, jak ono się dzieje, znane było dotąd jako efekt przyciągania. Dziś, autor definiuje efekt synchroniczności jako odzwierciedlenie w rzeczywistości tego, co wzbudza w nas emocje. Jednak – obalając trop Junga – efekt ten wywołuje nie podświadomość, a świadomy ludzki mózg.
W rozdziale pierwszym autor skupia się na pokazaniu nam tego niezwykłego daru, posługując się znanymi sobie przypadkami. Podkreśla również, że jesteśmy osobiście odpowiedzialni przynajmniej za część zdarzeń WS. Co więcej, przekonuje nas, iż jesteśmy w stanie w pewnym stopniu wpływać na rzeczywistość w taki sposób, aby potwierdzała nasze oczekiwania względem niej. Rozdział drugi sprawia, że czujemy się niczym uwiezieni w  MATRIKSIE i budzimy z iluzorycznego snu. Surprise przywołuje tu prace Junga i jego przekonanie, że niemożliwe jest celowe wywołanie zdarzeń synchronicznych. Ten szwajcarski psychiatra i psycholog wierzył, że niektóre osoby mogą być co najwyżej bardziej podatne na występowanie tych zjawisk, zmieniając swoją świadomość w ograniczonym zakresie. Czy jednak to zaprzeczanie istnienia zjawiska nie wynikało ze strachu, że ludzie sami są sprawcami WS?
Z każdym kolejnym rozdziałem coraz szerzej otwiera się przed nami świat WS i coraz dogłębniej poznajemy to zagadnienie. Rozdział trzeci zajmuje się m.in. WS i procesami osobistymi, a rozdział czwarty dotyczy kwestii niezwykle kontrowersyjnej – problemu diagnozowania urojeń w kontekście istnienia WS. Psychologowie i psychiatrzy zbyt często bowiem diagnozują WS jako objawy psychozy dowodząc, że stanowi ono dowód na zaburzenie procesów myślowych. Surprise wskazuje na konieczność odpowiedzi na pytanie: „czy doświadczanie WS stanowi upośledzenie zdolności oceny rzeczywistości?”, pisze również o utracie granic ego i ostrego upośledzenia zdolności weryfikowania realnego świata.
Rozdział piąty wprowadza pojęcie oświecenia, czyli zrozumienia, że rozdzielność pomiędzy nami a szerszą rzeczywistością jest iluzją, natomiast rozdział kolejny wprowadza znaczenie WS jako formy autokomunikacji, czyli komunikacji z samym sobą.
W rozdziale siódmym autor przedstawia naukowy model wszechświata, który stanowi podstawę do zrozumienia WS jako technologii, natomiast dwa kolejne rozdziały przybliżają nam tworzenie form myślowych, które przekazują myśli i emocje światu WS oraz zagadnienie komunikacji z różnymi częściami naszego ciała.
Z każdym następnym rozdziałem wzrasta stopień skomplikowania tekst, dlatego też książka wymaga od nas nie tylko otwartości umysłu, ale i pełnej koncentracji. W rozdziale dziesiątym bowiem przekraczamy pewne granice świadomości, ucząc się tworzyć w M- i N-przestrzeniach obiekty zdolne zmieniać WS w naszej rzeczywistości.
Niezwykle interesujący jest rozdział jedenasty, traktujący o urojeniach – zarówno tych pozytywnych, jak i tych negatywnych oraz kolejny, omawiający duchowe praktyki z modlitwą na czele. W rozdziale trzynastym możemy przeczytać o wydarzeniach synchronicznych o odniesieniach historycznych, które wywołują złudzenie, że tworzone WS zmieniają wydarzenia z przeszłości, a także o zwiastujących wydarzeniach synchronicznych, wywoływanych przez myśli i emocje z przyszłości. W czternastym, ostatnim rozdziale, autor pisze „WS to magia. Prawdziwa magia” i, po lekturze książki, nie sposób nie przyznać mu racji. I choć nie jest to „czary-mary” w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, to Surprise podkreśla, że wszechświat jest energią i tylko mu decydujemy w jaki sposób chcemy jej doświadczać.
Przyznam, że lektura książki „Efekt synchroniczności. Sztuka koincydencji i odblokowywania umysłu”, wywołała we mnie ambiwalentne uczucia. Z jednej strony owe „zbiegi okoliczności”, których doświadczamy i na poparcie których autor przytacza liczne przykłady, są faktem i wymagają wyjaśnienia. Z drugiej jednak strony autor sam przyznaje, że więcej w jego pracy jest przypuszczeń, fikcji i domysłów, niż rzetelnych dowodów. Nie można jednak zapomnieć, że wszystkie wielkie idee były kiedyś tylko zbiorem domysłów i gdyby w takiej fazie poznania pozostały, to wciąż  żywilibyśmy przekonanie, że Ziemia jest płaska. Warto zatem zapoznać się z teoriami autora choćby po to, by wdać się z nim w polemikę, bądź po prostu poszerzyć swoje horyzonty. W końcu każdy z nas ma zapewne w pamięć swoją ostatnią przygodę z efektem synchroniczności, niezależnie od tego, czy było to nieszczęście wywołane przez czarnego kota, czy 30 złotych wygrane na loterii w 30. urodziny i to dzięki kuponowi nabytemu przy ulicy Modrzejowskiej 30.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz