wtorek, 25 października 2011

Andrea Cremer "Blask nocy"

Miała być zaślubiona z Renierem Laroche’em. Mieli razem stworzyć nowy klan i kolejną grupę strażników, którzy strzegliby Jaskini Haldisa. Zrobiłaby wszystko dla swojego klanu, ale tym razem decyzja była dla wielu niezrozumiała. Uciekła przed ceremonią Zaślubin zostawiając za sobą Rena i ryzykując odtrącenie oraz oskarżenia o zdradę, byle tylko pomóc Shayowi uciec. Teraz, mimo iż jest coraz bardziej pewna swojej miłości, wciąż martwi się o tego, który pozostał w Vail.
Historia przywódczyni swego klanu, samicy alfa, czyli Calli, została wspaniale opowiedziana przez Andreę Cremer. Jej seria „Cień Nocy” stała się jedną z najgłośniejszych publikacji dla młodzieży w 2010 roku. Teraz na rynku pojawił się drugi tom książki, „Blask Nocy”, który rozpoczyna się niemal w tym samym momencie, w którym zakończyła się pierwsza część. Dla wszystkich, których wojny czarowników zdążyły już wciągnąć, a motyw opiekunów, poszukiwaczy i strażników zafascynował, czeka kolejna porcja magii i niesamowitych wydarzeń.
Calla i Shay spotykają się znów w siedzibie Poszukiwaczy - ludzi, których dziewczyna potrzebuje, by wydostać resztę klanu spod władzy Opiekunów. Potrzebuje jednak również Shay’a, jego dotyku, pocałunków i spojrzeń. Kochała go od pierwszej chwili, kiedy tylko go zobaczyła, a ich sekretne, kradzione chwile doprowadziły ją do miejsca, w którym się znalazła. Zawróciła z drogi przeznaczenia i tradycji, bo nie mogła pozwolić umrzeć swojej miłości. Opiekunowie zamierzali bowiem zmusić ją by zabiła Shaya podczas rytuału Zaślubin.
Był jednak jeszcze inny powód ucieczki z Vail – Calla porzuciła swój klan przekonana, że jest to jedyny sposób, by uratować jej ludzi. Teraz, kiedy poznała prawdę, ma szansę na realizację swojego planu wyzwolenia. Poszukiwacze odkrywają przed nią sekret Sojuszu, jednak by on zaistniał, musza najpierw zdobyć zaufanie młodych wilków, a ich intencją jest wszcząć falę buntu wśród Strażników.
Czy jednak Calla może zaufać Poszukiwaczom? Czy oni naprawdę planują przeprowadzenie ataku na Opiekunów i, czy dziewczyna jest gotowa walczyć z nimi ramię w ramię? Myśl o powrocie do Vail w takim samym stopniu przeraża ją co ekscytuje, ale będzie musiała podjąć decyzję. Biorąc pod uwagę doskonałe przygotowanie Poszukiwaczy i nastawienie do boju (każdą walkę traktują, jakby mogła być ich ostatnią) stanowią oni realną szansę na wyzwolenie ludu Calli.
Na rozterki związane ze strategią działania zmierzającą do uwolnienia się spod jarzma, nakładają się rozterki sercowe dziewczyny. Z jednej strony jest Shay, dla którego Calla poświęciła całe swoje dotychczasowe życie i przyszłość u boku Rena, z drugiej strony jest właśnie Ren. Nie dość, że go zdradziła, to jeszcze jej postępowanie sprawiło, że nie miał już szans na życie inne niż to, które było dyktowane przez Opiekunów. Czy zostawi go po raz drugi?
„Blask Nocy” Andrei Cremer to nowa jakoś romansu paranormalnego, gdzie naiwne dialogi czy pierwsze pocałunki zastępuje wartka akcja i mroczny świat ludzi, Strażników, Opiekunów i Poszukiwaczy, wykreowany przez autorkę. Powieść porywa, wciąga bez reszty i choć adresowana jest do nastolatek, to bardziej przypomina mocną fantastykę niż infantylną powiastkę. Bohaterowie także zostali mocno zarysowani na tle wydarzeń, a sama Calla może zostać prawdziwą samicą alfa, jeśli tylko pozbędzie się tych sentymentalnych mrzonek i braku decyzyjności w sferze uczuć. To wszystko sprawia, że „Blask Nocy” to pozycja, na którą warto zwrócić uwagę, a nawet dać się oślepić. Przynajmniej do czasu pojawiania się kolejnej książki w serii.

Andrea Cremer "Blask nocy", AMBER, 2011r.
Recenzja znajduje się także na stronach wortalu literackiego Granice.pl

 

1 komentarz:

  1. Czytałam część pierwszą i bardzo mi się spodobała (mimo iż podchodziłam do niej raczej sceptycznie bardziej). Dwójeczkę mam już w domu i czeka tylko na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń