piątek, 16 grudnia 2011

Leanna Renee Hieber „Walka Światła i Mroku o Percy Parker”

„Nazywam się Iris Parker. Zostałam odebrana grzechowi, aby dać życie tobie, otoczonej boska tajemnicą (…). Uciekłaś z więzienia przed pradawną zemstą, aby szukać swojej polówki duszy i odrodzić się w miłości”. Słowa te kieruje matka do Percy Parker, niesamowicie dziwnej i pięknej dziewczyny, znanej już wszystkim wielbicielom historii o duchach, zjawach, w oprawie wiktoriańskiej powieści grozy, spowitej mrokiem,  żądzą i nienawiścią , czyli „Dziwnej i pięknej opowieści o Percy Parker”.
Dalsze losy Percy o śnieżnobiałych włosach, darze słyszenia i postrzegania bytów astralnych i niezwykłym wprost talencie do języków, Leanna Renee Hieber zawarła w powieści „Walka Światła i Mroku o Percy Parker”, zdecydowanie lepszej niż pierwsza część historii, choć trudnej do zrozumienia bez poznania wcześniejszych sekretów Akademii Ateńskiej. To właśnie ta dziewiętnastolatka może otworzyć bramę pomiędzy światem żywych i umarłych, a przy okazji dowiedzieć się czegoś o sobie.
Przed wiekami Pięść Mroku roztrzaskała Feniksa, aby nie było można go spopielić. Mimo tego, wraz z muzami, które mu towarzyszyły, przetrwał w tych, którzy później zostali jego Strażą, aby za pośrednictwem śmiertelników walczyć ze złowrogą ciemnością. Szczątki Feniksa w mury Akademii Ateńskiej, tajemniczej szkoły ukrytej przed niepożądanym wzrokiem w środku lasu, przeniosła bogini Persefona, rozłączona z ukochanym i cierpiąca w Świecie Szeptów. Czekała na dzień, w którym znajdzie w sobie siłę, aby wybrać ziemskie życie, a kiedy nastała ku temu okazja, sama przyoblekła się w ciało. Stała się … Percy.
Teraz jednak będzie musiała znów opuścić ukochanego, Alexiego Rychmana i mimo, że zaledwie kilka dni wcześniej zalegalizowali swój związek, wrócić do świata duchów. Drzwi bowiem zaczęły już łączyć dwa światy, zbliża się wielka wojna, której stawką jest przetrwanie świata ludzi. Epicentrum rewolty duchów stać  się ma Akademia, a bój musi zostać ograniczony do wiśle określonego terytorium tak, aby można było go rozegrać na korzyść człowieka. Tylko Percy ma w sobie odpowiednią moc, która ujawnia się w miarę potrzeby, musi jednak  znaleźć klucz, aby fuzja światów się dokonała. Wkroczy również, niczym mityczna Persefona z jej wizji, do Krainy Szeptów i podziemnego królestwa Pana Ciemności zostawiając na powierzchni ziemi miłość swojego życia. 
O tym, czy misja Percy ma szansę powodzenia dowiemy się z lektury powieści, w której – odmiennie od większości książek z gatunku paranormal romance – liczy się nie tylko licealna miłość. Dalsze losy Percy Parker stanowią jakość samą w sobie, a zarówno dialogi, jak i sama historia pokazują dojrzałość autorki i umiejętność wyboru tego, co najlepsze w tekście, by stworzyć książkę „szytą na miarę”, której odbiorcami są wymagające rzesze zafascynowanych duchami czytelników. „Walka dopiero się rozpoczyna” – pisze Leanna Renee Hieber, a ja wierzę w to, że dla Pani Parker i jej twórczyni, bidzie ona zwycięska.

Leanna Renee Hieber „Walka Światła i Mroku o Percy Parker”, Amber, 2011r.
Recenzja znajduje się również na stronach wortalu literackiego Granice.pl

1 komentarz:

  1. Ciekawa recenzja, ksiąkza też z pewnością niczego sobie.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń